W Sycowie koło Oleśnicy w województwie dolnośląskim zmarło 5-letnie dziecko. Według wstępnych informacji mogło zostać przejechane przez maszynę rolniczą.
Strażacy otrzymali zgłoszenie o tragicznym zdarzeniu około godziny 18. Na miejsce pojechały dwa zastępy strażaków. Okazało się, ze dziecko było nieprzytomne. Ratownicy podjęli reanimację, jednak nie przyniosła ona skutku.
Reanimacja trwała 40 minut. Na miejsce przybył też zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety po tych 40 minutach lekarz stwierdził zgon, dziecko zmarło - powiedział nam oficer prasowy dolnośląskiej straży pożarnej st. kpt. Daniel Mucha.
Przyczyny śmierci 5-latka będzie teraz wyjaśniać policja.
(łł)