W Katowicach odbyła się wielka wojskowa defilada "Wierni Polsce". Brało w niej udział 2600 żołnierzy, a ulicami miasta przeszło ponad 180 pojazdów. Przed defiladą przemawiali prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki oraz szef MON Mariusz Błaszczak. Tegoroczne centralne obchody Święta Wojska Polskiego w Katowicach zgromadziły ogromną liczbę widzów. Jak informuje śląska policja, defiladę Wierni Polsce obejrzało około 200 tys. osób.

Żołnierze z ul. Bagiennej, przez al. Roździeńskiego przeszli na Rondo im. Jerzego Ziętka, a następnie na północ aleją W. Korfantego. Rozformowanie wojsk nastąpiło na wysokości Pętli Słonecznej. 


Bezpośrednio po zakończeniu defilady około godz. 16 w Strefie Kultury rozpoczął się wojskowy piknik.

Obok żołnierzy Wojska Polskiego w defiladzie przemaszerowali stacjonujący w Polsce żołnierze z USA, Wielkiej Brytanii, Rumunii i Chorwacji. Poza kolumnami pieszymi przedefilowało ponad 180 pojazdów, w tym czołgi, transportery Rosomak i samobieżne moździerze Rak, armatohaubice Krab i Dana, samobieżne wyrzutnie rakiet Langusta, wozy dowodzenia Łowcza, pojazdy saperskie Topola, zestaw przeciwlotniczy Poprad, samochody Humvee. Na niebie zaprezentowało się 60 statków powietrznych, w tym zespół "Biało-Czerwone Iskry", myśliwce F-16, samoloty transportowe i śmigłowce. 

Duda: Kto walczy o Polskę, jest jak polski żołnierz

Kto walczy o Polskę, nawet jeśli formalnie nie należy do polskiego wojska, jest jak polski żołnierz - powiedział prezydent Andrzej Duda, przed defiladę z okazji Święta WP w Katowicach. Dodał, że polski Górny Śląsk to dzieło trzech powstań.

"Co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy" - myślę, że te słowa mieli w pamięci wszyscy żołnierze, którzy zmobilizowani przez marszałka Józefa Piłsudskiego, przez premiera Wincentego Witosa i innych wielkich polskich polityków, szli wtedy na front pod Warszawą, tamtego pamiętnego sierpnia 1920 roku. Ale myślę, że to samo na myśli mieli także mieszkający tutaj ludzie Górnego Śląska, Ślązacy, kiedy prześladowani przez Niemców zbrojnie stanęli do tego, aby walczyć, by tutaj była Polska - mówił w czwartek Duda.

 Wierzę głęboko, że zarówno polski rząd pod wodzą premiera Mateusza Morawieckiego, jak i MON pod wodzą ministra obrony (Mariusza Błaszczaka) są absolutnie zdeterminowane, aby program modernizacji Wojska Polskiego realizować i aby zwiększać wydatki na obronność; jestem absolutnie pewien, że są zdeterminowani, aby wzmacniać nasza silę militarną i sojuszniczą - oświadczył prezydent przemawiając w czwartek przed rozpoczęciem defilady "Wierni Polsce".

Dziękował "sojusznikom za to, że odpowiedzialnie przyjmują na siebie obowiązek strzeżenia pewności art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego". Ich obecność jest dowodem, że państwa NATO swoje zobowiązania traktują poważnie. My także traktujemy swoje zobowiązania poważnie i możemy je wypełniać właśnie dzięki naszym żołnierzom - zaznaczył Andrzej Duda.

Premier: Będziemy robili wszystko, żeby polska armia była doskonale uzbrojona

Jako premier chcę obiecać, że będziemy robili wszystko, żeby armia polska była doskonale uzbrojona, a proces jej modernizacji postępował jak najszybciej - zapewniał premier Mateusz Morawiecki w Katowicach.

Dziękując panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie, zwierzchnikowi sił zbrojnych za dbałość o armię polską, chcę też obiecać jako premier Rzeczpospolitej Polskiej, że będziemy robili wszystko, żeby armia polska we współczesnych czasach była doskonale uzbrojona, żeby proces jej modernizacji postępował jak najszybciej, bo wiemy doskonale, że dzisiejszy wróg czasami nie staje z otwartą przyłbicą, czasami są to zagrożenia hybrydowe - mówił Morawiecki.

Dlatego modernizacja polskiej armii obejmuje również te dziedziny, które właśnie polegają na najnowocześniejszym uzbrojeniu, na walce w cyberprzestrzeni i mamy tutaj coraz lepsze osiągnięcia, coraz doskonalsze sprzęty i broń
- dodał premier.