Czy spadną kolejne głowy w MSWiA? Wszystko wskazuje na to, że tak

się stanie. Zagrożeni są ci, którzy zgromili Grom. Minister Janusz

Pałubicki nie jest pewien, czy kontrolerzy, którzy donieśli mu o

nieprawidłowościach w elitarnej jednostce mówili prawdę.

O odwołaniach mówił w rozmowie z siecią RMF szef sejmowej komisji

obrony, Bronisław Komorowski. Zaznaczył jednak, że może do nich dojść

dopiero PO zakończeniu prac komisji, która bada nieprawidłowości w

GROM.

Na wtorek Komorowski zwołał posiedzenie swojej komisji. Chce, by

pełniący obowiązki ministra spraw wewnętrznych, Bogdan Borusewicz i

minister Janusz Pałubicki wyjaśnili posłom dlaczego odwołali generała

Petelickiego i jego trzech zastępców.

"KOMO" (0:17)

Bardziej stanowczy jest poseł SLD, Jerzy Dziewulski, który powiedział

nam, że pracę powinni stracić nie tylko kontrolerzy, ale także sam

minister Pałubicki.

"DZIEWKA" (0:05)

Generał Petelicki, całe to zamieszanie przyjął ze stoickim spokojem.

"Po panu Pałubickim wszystkiego można się spodziewać", powiedział nam

były szef komandosów.

"PET" (0:20)

Teraz trzeba będzie rozstrzygnąć kto odpowiada za to zamieszanie.

Minister Pałubicki grozi kontrolerom: jeśli popełnili błędy, surowo za

to odpowiedzą. Na dywanik wezwał ich w poniedziałek.

Tymczasem, od wczoraj Grom ma nowego dowódcę. Został nim pułkwonik

Zdzisław Żurawski z Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych.