Co powiedział w Sejmie szef ABW?

Na wtorkowym - utajnionym po raz pierwszy w tej kadencji - posiedzeniu Sejmu szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Andrzej Barcikowski zapoznał posłów z tajnymi informacjami na temat tzw. patologicznego lobbingu wokół przetargów i wielkich kontraktów.

Przy okazji miało paść wiele gorzkich słów pod adresem dziennikarzy, polityków i lobbistów, których czarowi ci pierwsi i ci drudzy ulegają. Co powiedział szef ABW? Czy owe informacje wstrząsnęły posadami parlamentu? To wiedzą tylko posłowie, którzy prawdopodobnie nie podzielą się tą informacją ze społeczeństwem. Jakie są szanse, że tajemne pieczęcie kryjące stenogram wystąpienia szefa ABW zostaną złamane? Odpowiedzi szukał reporter RMF Konrad Piasecki:

Decyzja o ewentualnym odtajnieniu posiedzenia zależy od marszałka Sejmu. Marek Borowski stwierdził, że nie wiadomo, czy można odtajnić wystąpienie szefa ABW. Poinformował, że zlecił odpowiednie ekspertyzy w tej sprawie.

Sami posłowie są w tej sprawie mocno podzieleni. Jeśli to było tajne i pod tym warunkiem pan minister wyraził zgodę na przedstawienie, to odtajnienie byłoby zachętą do ujawnienia tajemnicy państwowej, więc ja nie rozumiem tego wniosku - mówi Jerzy Jaskiernia z SLD.

Wniosek rozumie za to i wspiera Rafał Zagórny z Platformy Obywatelskiej: Tam nie było żadnych rewelacji. - uważa, a Konstanty Miodowicz dodał: Nie nosiły one waloru istotnego dla problematyki bezpieczeństwa państwa. To są informacje. No co wstrząsnęło? Są działania państwowe podejmowane, nie było tam nic wstrząsającego, sensacyjnego - potwierdził Jaskiernia.

Co innego stwierdziła jednak Liga Polskich Rodzin: Pan minister udzielił całego szeregu informacji nowych, zaskakujących sensacyjnych - uważa Roman Giertych. Jak widać, z tych wypowiedzi trudno się czegokolwiek dowiedzieć. Może zatem odtajnić?

Bo jak inaczej możemy się dowiedzieć, o co chodzi Andrzejowi Barcikowskiemu Według reportera RMF Tomasza Skorego działania szefa ABW zasługują na miano "majstersztyku insynuacji". Posłuchaj:

07:00