Działania na rzecz ograniczenia korupcji okazały się "wywrotowe".

Cztery lata w więzieniu spędzi znany chiński dysydent An Jun. Władze w Pekinie uznały, że jego działania na rzecz ograniczenia korupcji to "działalność wywrotowa", niebezpieczna dla państwa.

41-letni An założył "Obserwatorium Korupcji w Chinach" - organizację, która zdobyła dużą popularność wśród opozycji. Przystąpiło do niej około 300 znanych przeciwników reżimu w Pekinie. An został aresztowany w zeszłym roku. Proces odbył się w listopadzie. Wyrok ogłoszono jednak dopiero dzisiaj - a więc dzień po głosowaniu w Komisji do spraw Praw Człowieka ONZ, która ponownie postanowiła nie zajmować się kwestią prześladowań opozycjonistów w Państwie Środka.

Wiadomości RMF FM 5:45