22 tysiące podrabianych markowych torebek damskich wartych aż 45 milionów złotych przechwycili celnicy z Gdyni na jednym ze statków, który przypłynął z Chin. Podróbki trafią najprawdopodobniej do magazynu Izby Celnej w Gdyni, a potem zostaną zniszczone.

Poczekamy na wyrok sądu w tej sprawie. W takich przypadkach klasycznym wyrokiem sądu jest przepadek na rzecz Skarbu Państwa a następnie zniszczenie tego towaru - mówi Marcin Daczko, rzecznik prasowy służby celnej w Gdyni.