Aż 4 tys. wniosków o odzyskanie gruntów czeka na rozpatrzenie w stołecznym ratuszu. Jak szacują urzędnicy, 80 proc. spraw może się zakończyć sukcesem dla wnioskodawców. Co stanie na terenach odzyskanych przez prywatnych właścicieli? Reporterka RMF FM rozmawiała z Tadeuszem Kossem, który jako pierwszy rozpoczął tę walkę o swoje i odzyskał bardzo cenne tereny przy Placu Defilad.

Mężczyzna ma wiele pomysłów na zagospodarowanie ponad 1200 metrów kwadratowych terenów. W Parku Świętokrzyskim na pewno nie będzie: picia piwa, chlania wódy, brudzenia, pisuarów. To jest ziemia święta. Ona może tylko służyć ludziom - stwierdził Koss.

Właściciel terenów chce, by to miejsce służyło ludziom. Gastronomia, tereny wystawowo-reklamowe. Mogę tam w dwóch poziomach budować i podziemie mam do zagospodarowania, więc może jakiś parking - zaznaczył. Teren jest szalenie atrakcyjny - podkreślił Koss. Jeden metr kwadratowy kosztuje kilka tysięcy euro; mężczyzna nie wyklucza więc sprzedaży działki.