​Były prokurator i kandydat na radnego napadł na bank w Poznaniu - donosi "Fakt". Gazeta podaje, że mężczyzna groził pracownikom atrapą broni. Jak się jednak okazało, napadł na placówkę bezgotówkową.

Mężczyzna zamaskowany wpadł do banku, w ręku miał atrapę broni i groził pracownikom. Kiedy się jednak zorientował, że nie dostanie żadnych pieniędzy uciekł, ale chwilę później złapali go przechodnie i zatrzymali do przyjazdu policji. Grozi mu kara do 15 lat więzienia.

Jak podaje "Fakt", prawnik, który kiedyś pełnił funkcję prokuratora, miał kłopoty finansowe i to najprawdopodobniej skłoniło go do desperackiego kroku. Dziennik przypomina, że mężczyzna z zawodu odszedł w 1994 roku.

Ponadto w środowym "Fakcie":

-  Wipler wymusił pierwszeństwo i rozbił auto

- Doda i jej nowy teledysk

(abs)