Jerzy Hop, były prokurator Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach został prawomocnie skazany na 8 lat więzienia. Mężczyzna był oskarżony o wyłudzenie od prywatnych firm 1,7 miliona złotych. Jego proces trwał aż 7 lat.

Były prokurator usłyszał wyrok 8 lat więzienia już w lutym 2012 roku. Został on jednak zaskarżony przez jego obronę, która domagała się ponownego procesu. Sąd apelacyjny utrzymał wyrok poprzedniej instancji, wprowadzając jedynie niewielkie zmiany do orzeczenia.

W latach 1993-2002 Hop zapraszał przedstawicieli biznesu na spotkania, podczas których opowiadał im o trudnej sytuacji katowickiej prokuratury. Szczególną uwagę zwracał na braki w wyposażeniu podlegającej mu instytucji, m.in. sprzętu biurowego. W ten sposób wyciągał od przedsiębiorców pieniądze. Nie wydawał ich jednak na rozwój prokuratury, ale chował do własnej kieszeni. W ten sposób miał oszukać 65 firm.

Poza wyłudzeniami i podrabianiem dokumentów Hopa oskarżono o utrudnianie postępowania i nakłanianie do fałszywych zeznań. Postępowanie w tym zakresie jednak umorzono, bo te czyny już się przedawniły.

Hop od początku nie przyznawał się do winy. Przekonywał, że traktuje prokuraturę apelacyjną jak dzieło swojego życia i "oszukiwanie jej byłoby jak okradanie własnej rodziny".

(mn)