"Postrzega się nas gorzej. Obniżyliśmy swoje loty. Odwołanie ministra Marcina Korolca na dwa dni przed zakończeniem negocjacji szczytu klimatycznego obniżyło naszą rangę w negocjacjach. To decyzja trudna do zrozumienia" - mówi Jerzy Buzek odpowiadając na pytania słuchaczy RMF FM. "Społeczność międzynarodowa nie odebrała tego dobrze" - dodaje.

Gdyby nie zły stan budżetu, nikt nie ruszyłby z OFE

"Liczę, że nowy minister finansów będzie otwarty na rozmowy, że nie będzie bardzo usztywniony, że nie będzie zaczynał od tego, od czego zaczynał Rostowski, od odsądzania od czci i wiary autorów reformy OFE sprzed 15 lat, bo teraz okazuje się dopiero, że to wszystko trzeba robić, bo budżet jest w złym stanie! Gdyby nie zły stan budżetu, nikt by nie wpadł na pomysł żeby poprawiać tę dobrą dla emerytów reformę". "To ile bierzemy z ZUS zależy od gospodarki. Jeśli osłabiamy gospodarkę, eliminując w dużej mierze OFE, osłabiamy nasze emerytury, także ZUS-owskie. Nie powinniśmy iść w tym kierunku. Trzeba za wszelką cenę utrzymać II filar" - apeluje Jerzy Buzek.

Rekonstrukcja skrojona pod nowy budżet

"Zmiany w rządzie skonstruowano pod olbrzymi budżet uzyskany z UE"- uważa gość RMF FM. "Te olbrzymie środki i wymiana ministrów tam, gdzie potrzebujemy wydać nowe środki skłania mnie do stwierdzenia, że to program dla Polski na następne 3-5 lat" - mówi o rekonstrukcji rządu gość RMF FM. "Tu każda decyzja jest ważna, bo tak wielkich pieniędzy nie będziemy już mieli" - dodaje.

Z Ukraina łatwiej niż ze środkową Afryką

"Otwierając się na Ukrainę otwieramy się na nowe możliwości. Tam jest np. tańsza siłą robocza". "Ukraina jest do nas kulturowo bliska. Łatwiej nam jest tam inwestować niż np. w środkowej Afryce". "Z Ukrainą jest nam nadzwyczaj łatwo" - tłumaczy Jerzy Buzek pytany, dlaczego tak zabiegamy o zbliżenie z Ukrainą. "To byłaby dla nas olbrzymia szansa" - dodaje. "Jest nas coraz mniej. Jeśli będzie nas mniej, będziemy się mniej liczyć w UE. Zatrzymujmy naszych ludzi, stwarzajmy możliwości edukacji dla ludzi ze wschodu" - apeluje gość RMF FM.

Konieczny fundusz na nowe, czyste technologie

"Chwalono naszą organizacje szczytu klimatycznego. Polska przedstawiła aż pięć punktów, które trzeba wprowadzić: jak ograniczać emisję, jak zabezpieczać się przed katastrofami żywiołowymi, jak pomagać krajom przez nie nękane i punkt piaty, który zgłosiłem, wielki fundusz na nowe technologie energetyczne" - tłumaczy Jerzy Buzek. "Pomóc nam może tylko to, że będziemy stosować węgiel, ale bez emisji, bez tlenków azotu, pyłów, siarki i dwutlenku węgla. To da się zrobić, ale trzeba połączyć siły. Po to jest potrzebny światowy fundusz, żebyśmy mogli wypracować technologię i przekazać je Indiom czy Chinom, które nigdy nie przestaną używać węgla. To jest jedyna droga do sukcesu. Niestosowanie węgla to nonsens. Trzeba ograniczać emisję. Potrzebne są czyste, bezemisyjne technologie" - tłumaczy gość RMF FM.

Afera korupcyjna

"Sprawa jest ważna. Na razie wystarczy prokurator, jeśli sprawa się zagęści, będzie można myśleć o czymkolwiek więcej" - mówi o aferze korupcyjnej wokół byłego MSWiA Jerzy Buzek w RMF FM.