Bułgarzy idą dziś do urn, by wybierać nowy parlament. Jest niemal pewne, że rządzący krajem przez ostatnie cztery lata Narodowy Ruch Symeona II nie ma szans na pozostanie u władzy. Bułgarzy są rozczarowani dotychczasowymi rządami.

Symeon nie spełnił bowiem hojnych obietnic wyborczych z 2001 roku. U steru państwa zastąpi go najpewniej zjednoczona lewica.

Lokale wyborcze będą otwarte do godz. 20. By zachęcić ludzi do głosowania, władze zorganizowały wyborczą loterię, ostro krytykowaną przez opozycję i europejskie instytucje. Wśród tych, którzy pójdą do urn, rozlosowanych ma zostać kilkadziesiąt komputerów, telefonów komórkowych i wiele artykułów gospodarstwa domowego. Główna wygrana to samochód.