Wstrzymana budowa drugiej linii warszawskiego metra. Robotnicy podczas prac dokopali się do przedwojennych murów. Urzędnicy twierdzą, że opóźni to budowę najwyżej o tydzień lub dwa tygodnie.

Wszystko jest teraz w rękach stołecznej konserwator zabytków, która musi zdecydować, co dalej z odkopanym budynkiem. Jest to ceglana fabryka, a raczej jej podpiwniczenie - mówi Mateusz Witczyński rzecznik wykonawcy. Na razie na miejscu nic się nie dzieje. Pilnuje go tylko dwóch ochroniarzy. Jak informuje jeden z nich, jeszcze wczoraj trwały roboty, a dzisiaj firma zabrała koparkę i robotnicy zniknęli z placu budowy.

Jak na razie znalezisko nie odsuwa w czasie budowy drugiej linii metra. Ale to dopiero początek prac, więc może się okazać, że jeszcze nie raz usłyszymy o wstrzymaniu budowy i tak już opóźnionej linii metra.