Jest akt oskarżenia w sprawie brutalnego zabójstwa starszego małżeństwa na warszawskim Grochowie. Mazowiecki wydział Prokuratury Krajowej chce, by za to głośne zdarzenie z lutego zeszłego roku odpowiedziały trzy osoby - sprawcy i zleceniodawca. Wszystkim grozi dożywocie.

Do zbrodni doszło w lutym 2020 roku na warszawskim Grochowie. Zginęło starsze małżeństwo w wieku 84 i 85 lat.

Zleceniodawcą zbrodni był - według śledczych - 53-latek z Ożarowa Mazowieckiego, związany z grupą ożarowską, a także spokrewniony ze starszym małżeństwem. W tle było przejęcie mieszkania pary. Wśród zarzutów jest też kradzież ponad 100 tysięcy dolarów należących do ofiar.

Zabójstwa mieli dokonać 43-latek zatrzymany w Ołtarzewie oraz 38-letni mężczyzna z Wejherowa. Obaj sprawcy mają odpowiedzieć za działanie ze szczególnym okrucieństwem.

Prokuratura chce też, by zleceniodawca odpowiedział za nielegalne posiadanie broni - miał w domu bez zezwolenia pistolet maszynowy Scorpion z amunicją.

Opracowanie: