Mężczyznę podejrzanego o udział w tzw. "karuzeli vatowskiej" zatrzymali policjanci z Wrocławia. Straty Skarbu Państwa z tytułu wyłudzenia podatku VAT są szacowane na 3 mln zł.

Zatrzymany usłyszał już zarzuty. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności - poinformował nadkom. Kamil Rynkiewicz z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą ustalają kolejne osoby, które zamieszane były w przestępczy proceder. Niewykluczone są kolejne zatrzymania.

Mechanizm fikcyjnego obrotu towarami odbywał się poprzez założone w tym celu firmy. Towar "przepływał" przez kilka spółek, kolejno wystawiane były fikcyjne faktury na obrót różnymi artykułami i na podstawie tej dokumentacji występowano o zwrot podatku.

40-latek zatrzymany przez policję nie miał stałej pracy i często zmieniał adresy zamieszkania. Policjanci musieli ustalić miejsce, w którym się ukrywał. Mężczyzna nie krył zaskoczenia, gdy u progu drzwi jego aktualnego lokum pojawili się wrocławscy policjanci - podał nadkom. Rynkiewicz.




 

Opracowanie: