Bombę lotniczą z czasów II wojny światowej zdetonowali saperzy w Szczecinie w pobliżu autostrady A6 . Nie miała oznaczeń, więc nie wiemy jakiego typu była. Szacujemy, że mogła ważyć od 250 kg do pół tony - mówi oficer prasowy dowódcy 5. pułku inżynieryjnego w Szczecinie Zbigniew Kosztowny.

Bombę znaleźli ludzie, którzy z wykrywaczami metalu penetrowali teren. Leżała ok. jednego metra pod ziemią.

Wydobycie i transport tak dużej bomby na poligon byłyby zbyt niebezpieczne, dlatego zdecydowano się na jej detonację na miejscu.

Na czas operacji zamknięto odcinek pobliskiej autostrady A6 oraz kilka ulic m.in. Szosę Stargardzką.