Na targach turystycznych w stolicy Niemiec Warszawa pokazuje turystom znane od dawna ulotki oraz nieśmiertelne płyty z Chopinem - narzeka "Życie Warszawy". Na imprezie, która należy do najważniejszych w branży, Warszawa zajmuje dwa stoiska. Niestety nie przyciągają one tłumów. Oferta jest sztampowa, brakuje nowych, atrakcyjnych materiałów reklamowych.

Nieciekawie prezentują się drobne upominki dla zwiedzających. Indagowani przedstawiciele stołecznego ratusza obecni na targach odpowiadają, że są też atrakcyjniejsze gadżety w postaci np. kubków termicznych, długopisów lub breloczków. Ale obsługa stoiska trzyma je na zapleczu, aby się zbyt szybko nie rozeszły.

Na targach promują się także m.in. Poznań i Opole. Ich oferta jakością przebija to, co proponuje Warszawa. Stołeczny ratusz pokazał wczoraj trzy filmy promujące miasto. Niestety nie zadbano o to, by zostały przygotowane wcześniej i zabrane również na berlińskie targi turystyczne - ubolewa "Życie Warszawy".