16-osobowy gang, zajmujący się handlem narkotykami, czerpaniem korzyści z nierządu i wyłudzaniem kredytów, oskarżyła prokuratura w Białymstoku. Grupa działała w tym mieście w latach 2008-2009. Według śledczych, wyprodukowała i sprzedała co najmniej 30 kg amfetaminy i drugie tyle ziela konopi indyjskich, sprzedała też co najmniej tysiąc tabletek extasy oraz 120 litrów substancji BMK, potrzebnej do produkcji amfetaminy.

Poza tym grupa prowadziła kilka agencji towarzyskich na terenie Białegostoku, w których zatrudniała co najmniej kilkanaście kobiet. Zajmowała się też wyłudzaniem kredytów z różnych banków. W większości były to kredyty gotówkowe - najwyższy wyłudzony opiewał na 55 tysięcy złotych, ale były też na przykład kredyty ratalne na zakup kina domowego i telefonów komórkowych po kilkaset złotych.

W akcie oskarżenia znalazły się również zarzuty posiadania broni palnej, amunicji i materiału wybuchowego w postaci trotylu w granacie.

Przestępcom może grozić 15 lat więzienia.