Od 104 dni w polskich miastach i gminach rządzą nowi ludzie, ale są takie miejsca, gdzie zapanowało swoiste bezkrólewie. W małopolskich Myślenicach wybrany burmistrz miasteczka zrezygnował ze stanowiska. Nie wyznaczono też komisarza, który do czasu nowych wyborów zapanowałby nad urzędem.

Burmistrz Stanisław Kot zrezygnował z funkcji po zapoznaniu się z finansami miasta. Stwierdził wtedy, że nie może zrealizować żadnej z przedwyborczych obietnic. Sytuacja budżetowa jest tak krytyczna, że nie mogę uczynić żadnego znaczącego posunięcia - mówił były burmistrz.

Jak wpływa to na miasto i życie kilkunastu tysięcy ludzi, którzy mieszkają w Myślenicach, o tym w relacji reportera RMF Witolda Odrobiny:

Dodajmy, że to nie jedyna małopolska gmina bez najwyższej władzy. Podobnie jest w podkrakowskich Michałowicach, gdzie już jutro odbędą się czwarte wybory wójta...

foto Witold Odrobina RMF Kraków

05:20