Były premier Marek Belka zeznaje w prokuraturze w Tarnobrzegu jako świadek w śledztwie dotyczącym nieukończonej budowy Laboratorium Frakcjonowania Osocza w Mielcu na Podkarpaciu.

Chodzi o wątek głównego podejrzanego, Zygmunta N. przebywającego obecnie w Wielkiej Brytanii. Prokuratura chce mu postawić zarzuty wyłudzenia 21 milionów dolarów kredytów z różnych banków na budowę LFO, przywłaszczenia 8 milionów dolarów i ponad miliona euro na szkodę spółki oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach.

Jedną z przyczyn wezwania Belki na przesłuchanie był raport Najwyższej Izby Kontroli w sprawie LFO. Nie była to główna przyczyna, ponieważ przesłuchanie byłego premiera planowano znacznie wcześniej.

Skarb Państwa z tytułu poręczeń dla LFO poniósł straty w wysokości ok. 61 mln zł. Zdaniem NIK, są duże szanse na odzyskanie tych pieniędzy przez Skarb Państwa.