To mają być rozmowy ostatniej szansy przed decyzją w sprawie protestu policjantów. O godzinie 14:00 Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów ma zdecydować co robić po fiasku rozmów z rządem, jednak obecność na posiedzeniu zarządu zapowiedział wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Mundurowi domagają się przede wszystkim podniesienia waloryzacji uposażeń do poziomu 20 procent. Rząd proponuje niespełna 8 procent.

Policyjni związkowcy - jak usłyszał reporter RMF FM - nie oczekują wiele po dzisiejszym spotkaniu z wiceministrem. Nie ma żadnych przecieków, czy Maciej Wąsik przyjdzie na posiedzenie z jakimiś nowymi propozycjami, czy chodzi tylko o dalsze przekonywanie policjantów, by nie przystępowali do protestu. Szefostwo związku przekazało jednak, że jest otwarte na tę rozmowę.

Jeśli propozycja byłaby ciekawa i wychodząca naprzeciw oczekiwaniom mundurowych, może zapaść decyzja o dalszych rokowaniach. Jeśli nie, zgodnie z planem zarząd NSZZ Policjantów zdecyduje już o akcji protestacyjnej. Jak zaznaczają działacze - policjanci nie mają prawa do strajku, dlatego protest przybrałby inną formę. Możliwe jest oflagowanie jednostek, skrupulatne wykonywanie czynności służbowych, czyli forma strajku włoskiego. Jedna z form jest też uliczna demonstracja mundurowych.

Wróci "psia grypa"?

Policjanci przypominają jednak z założenia nieformalny protest z 2018 roku, zwany "psią grypą", gdy w ramach oddolnych inicjatyw funkcjonariusze szli na lekarskie zwolnienia. W szczytowym momencie tej akcji na L-4 była ponad połowa wszystkich policjantów.

Takiego protestu obawia się kierownictwo policji, a także MSWiA, szczególnie przed świętem Wszystkich Świętych i Dniem Zadusznym, gdy potrzeba bardzo wielu funkcjonariuszy do służby na drogach i zabezpieczenia cmentarzy. Kolejna wielka realizacja policji, to Święto Niepodległości 11 listopada. Przed czterema laty rząd ugiął się pod presją policyjnego protestu, usiadł do rozmów i podpisał porozumienie korzystne dla mundurowych.

Z dużą rezerwą do dzisiejszych rozmów policjantów z wiceministrem podchodzi natomiast Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych, w której skład wchodzi między innymi NSZZ Policjantów. Ta formacja nie wierzy, że rząd spełni postulaty mundurowych.

Federacja już ma przygotowany scenariusz protestu, o którym ma decydować w czwartek.  Nie chce natomiast na razie ujawniać żadnych szczegółów planowanej akcji. Wiadomo jedynie, że instrukcje poszły już do oddziałów terenowych, a protest ma być nie tylko wizerunkowy. 

Opracowanie: