Jeszcze dziś posłowie mają głosować nad projektem rezolucji wzywającej prezydenta do jak najszybszego ratyfikowania Traktatu Lizbońskiego. Za rezolucją opowiedziały się kluby PO, PSL i Lewicy, przeciw - PiS.

Parlament upoważnił prezydenta do ratyfikacji traktatu w kwietniu. Kilka dni temu Lech Kaczyński stwierdził jednak w wywiadzie, że po fiasku referendum w Irlandii, ratyfikowanie dokumentu w Polsce jest bezprzedmiotowe.

To zdenerwowało Nicholasa Sarkozy'ego i dziś francuski prezydent kolejny raz zaapelował do Kaczyńskiego o podpis. Dodał, że szukanie rozwiązania po odrzuceniu traktatu w irlandzkim referendum, będzie priorytetem francuskiego przewodnictwa w Unii.