Być może „becikowe”, które miało pomagać najuboższym matkom, będzie dla nich dodatkowym problemem. Dwa tysiące zapomogi mogą znacznie zwiększyć dochody i pozbawić rodziców dodatku mieszkaniowego.

Prawo o dodatkach mieszkaniowych mówi, że każdy zasiłek społeczny – w tym także becikowe - powiększa dochód. A to oznacza, że rodzina nie będzie mogła lub będzie mogła tylko częściowo skorzystać z dodatku mieszkaniowego.

Nadal nie wiadomo także, czy od becikowego trzeba płacić podatek. Na razie jednak panuje chaos – ani Ministerstwo Finansów ani resort pracy nie są w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy po becikowe wyciągnie rękę także fiskus. Interpretacje prawne na temat płacenia 19 procent podatku od becikowego są różne.

W środę prezydent podpisał ustawę, która przyznaję zapomogę w wysokości 1000 złotych wszystkim matkom. Prawo to zacznie obowiązywać za ponad dwa tygodnie. Wcześniej Lech Kaczyński zaakceptował projekt, który przewiduje wsparcie dla najuboższych matek.