Wspólny zespół resortu zdrowia i farmaceutów ma zacząć od poniedziałku pracę nad rozporządzeniami do znowelizowanej ustawy refundacyjnej. Zadeklarował to minister Bartosz Arłukowicz, który był gościem pierwszego dnia krajowego zjazdu aptekarzy w Szczyrku. Na spotkaniu farmaceuci mają m.in. podjąć decyzję co dalej z ich trwającym od pięciu dni protestem. W większości aptek nie można zrealizować błędnie wypełnionych recept.

Zamierzamy wspólnie wypracować przepisy najlepsze z możliwych, określające to, jak ustawa refundacyjna będzie funkcjonowała. Skupimy się też na tym, jak doprecyzować przepisy, aby zasady kontroli NFZ były zasadami jasno opisanymi - mówił minister Bartosz Arłukowicz.

Faktycznie rozporządzenie może lepiej rozwiąże ten problem - powiedział prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Grzegorz Kucharewicz. Zaznaczył, że deklaracja ministra w sprawie wspólnych prac nad rozporządzeniami jest w jego ocenie bardzo ważna. Są poważne przesłanki do tego, aby popatrzeć na problem zupełnie inaczej; widzę, że jest dobra wola, a po poważnych deklaracjach ministra pójdą poważne czyny - mówił.

Kucharewicz zastrzegł jednak, że na obecny moment nie może zadeklarować, że aptekarski protest zostanie zawieszony. Musi to być decyzja całego zjazdu, musimy to przedyskutować - powiedział.

NRA: Trzeba znieść kary dla farmaceutów

NRA domaga się zniesienia kar dla farmaceutów, którzy realizują niewłaściwie wypisane recepty. Od poniedziałku aptekarze prowadzą protest przeciwko nowym przepisom refundacyjnym. Codziennie o godz. 13 część aptek jest zamykana na godzinę. W każdej protestującej placówce pojawiły się plakaty z informacją o postulatach. Według Rady ponad 70 proc. indywidualnych aptek przystąpiło do protestu, z udziału w akcji zrezygnowała natomiast część aptek sieciowych.

Rada wezwała aptekarzy do "rygorystycznego wymaganego przez obowiązujące przepisy prawa oraz umowę z NFZ badania formalnej poprawności recept lekarskich i wydawania leków refundowanych jedynie na podstawie recepty prawidłowo wystawionej". Oznacza to, że w przypadku, gdy na recepcie pojawią się nawet nieznaczne uchybienia, np. będzie brak wszystkich danych, pacjenci mogą mieć problemy z wykupieniem leku z przysługującą im zniżką. Protest farmaceutów popierają Naczelna Rada Lekarska i Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy.

Posłowie wprowadzili zmiany do ustawy refundacyjnej

Posłowie przychylili się do postulatu lekarzy i znowelizowali ustawę refundacyjną. Usunęli z niej zapisy przewidujące kary finansowe za niewłaściwe wypisywanie recept. Nie zrobili tego jednak w przypadku aptekarzy - kary za wydawanie pacjentom leków z błędnie wypisanej recepty zostały utrzymane. NRA sprzeciwia się tym przepisom, argumentując, że jest to nierówne traktowanie farmaceutów i lekarzy.

Sejm uwzględnił jedynie część postulatów NRA. Według przyjętych rozwiązań, farmaceuci, którzy do dnia wejścia w życie noweli ustawy refundacyjnej zrealizują niewłaściwie wypisane recepty, nie będą ponosili za to odpowiedzialności. Aptekarze zyskali możliwość wnoszenia zażaleń od decyzji kontrolerów NFZ do dyrektorów oddziałów wojewódzkich. Jeśli nie zostanie ono uwzględnione, aptekarz będzie mógł odwołać się do prezesa NFZ.

Senat przyjął nowelę ustawy refundacyjnej w czwartek, nie proponując już kolejnych poprawek. Bronisław Komorowski zadeklarował, że podpisze ustawę.