Wierzę, że Izrael i Autonomia Palestyńska wynegocjują porozumienie
w ciągu kilku najbliższych godzin - oświadczył Jaser Arafat. Słowa
przywódcy Autonomii mogą oznaczać przełom w rozmowach. Jeszcze kilka
godzin temu wszystko wskazywało na to, że utknęły one w impasie.
Izraelczycy i Palestyńczycy nie mogli bowiem dogadać się w sprawie losu
więźniów politycznych, przetrzymywanych w izraelskich więzieniach.
Rozmowy, trwające od kilku dni, mają doprowadzić do wprowadzenia
w życie porozumienia z Wye Plantation. Układ zawarty przed rokiem
zakładał oddanie Autonomii kolejnych 13 procent Zachodniego Brzegu
Jordanu w zamian za gwarancje bezpieczeństwa. Ale rząd Bejamnina
Netanjahu pod różnymi pretekstami blokował realizację porozumienia.
Sytuacja zmieniła się dopiero po objęciu rządów przez Ehuda Baraka.
Palestyńczycy i Izraelczycy postanowili wtedy na nowo przeglądnąć
postawienia z Wye Plantation, i po drobnych zminach wprowadzić je w
życie. To otwarłoby drogę do trwałego pokoju na Bliskim Wschodzie.