Andrzej Kratiuk, prezes rady Fundacji "Porozumienie bez Barier" Jolanty Kwaśniewskiej, do niedawna zasiadający w Radzie Nadzorczej PKN Orlen, może się okazać bardzo przydatny sejmowej komisji śledczej badającej aferę wokół koncernu.

Andrzej Kratiuk, to po pierwsze: jeden z najbliższych przyjaciół i doradców Wiesława Kaczmarka. Po drugie: w listopadzie 2000 roku to właśnie on prowadził sondażową rozmowę z Andrzejem Modrzejewskim, wtedy jeszcze prezesem Orlenu. Rozmawialiśmy, czy pan prezes byłby skłonny w sposób niekonfliktowy i cywilizowany opuścić zajmowane stanowisko. To spotkanie było na prośbę ministra Skarbu Państwa – Wiesława Kaczmarka - mówi Kratiuk.

3 miesiące później Andrzej Kratiuk był z kolei jednym ze świadków bardzo ważnej rozmowy telefonicznej, która odbyła się w dniu zatrzymania prezesa Modrzejewskiego przez UOP; rozmowy pomiędzy Zbigniewem Siemiątkowskim a Wiesławem Kaczmarkiem.

Prowadziłem zebranie, w którym brał udział pan mec. Kratiuk i pan wiceminister Czyżewski i pan Ireneusz Nawrocki - opowiada Kaczmarek. Weszła sekretarka i powiedział, że dzwoni linią rządową pan minister Siemiątkowski. Słyszeli moją reakcję na pytanie, co ma pan minister Siemiątkowski zrobić z Modrzejewskim, czy ma go trzymać do rady nadzorczej. Trzymać w areszcie - dodajmy.

Sam Siemiątkowski przyznaje, że dzwonił, ale zaprzecza, jakoby pytał o czas przetrzymywania Modrzejewskiego. Teraz okazuje się, że Kaczmarek ma 3 świadków...