Warto skorzystać z chwilowych obniżek cen paliw na stacjach, bo w drugiej połowie lipca ceny znów mogą rosnąć - uważają analitycy cen paliw. Zdaniem ekspertów portalu e-petrol, na przełomie lipca i sierpnia litr "95" może kosztować 5,15 zł, a litr oleju napędowego 4,99 zł.

Ceny na stacjach spadają, dzięki czemu urlopowe wyjazdy są mniejszym obciążeniem dla naszego budżetu. W ostatnich dniach potaniały wszystkie rodzaje paliw. Warto wykorzystać ten moment i w najbliższych dniach zatankować samochód do pełna, bo ten pozytywny trend może się wkrótce odwrócić - podpowiadają analitycy.

Obecnie za litr "95" na krajowych stacjach trzeba zapłacić średnio 5,07 zł, czyli 3 gr mniej niż przed tygodniem. Poziom cen jest najniższy od marca tego roku, jednak nadal benzyna jest 32 gr droższa niż przed rokiem.

Ceny oleju napędowego również symbolicznie spadły, średnio 2 gr za litr. Średnia krajowa detaliczna cena tego paliwa to 4,93 zł. Od początku maja diesel potaniał 15 gr, jednak jego cena jest 46 gr wyższa w porównaniu z ubiegłorocznym początkiem wakacji.

Najmniejsze zmiany cen zaszły w przypadku autogazu LPG. Średnia cena w kraju to 2,48 zł, czyli 1 gr mniej niż przed tygodniem. Poziom cen jest najniższy od sześciu miesięcy. Zdaniem ekspertów, ceny autogazu powinny pozostać stabilne do końca wakacji.