Amerykanie przysłali polskim lotnikom sugestie, co do przeglądu samolotów F-16 - dowiedział się reporter RMF FM. W bazie w poznańskich Krzesinach trwa przegląd dwunastu maszyn wersji "D", po tym jak w poniedziałek jedna z nich awaryjnie lądowała na lotnisku Okęcie.

Nasz reporter Piotr Świątkowski nie widział listu, ale podobno nie ma w nim nic, o czym Polacy by nie wiedzieli. Od firmy „Lockheed-Martin” otrzymaliśmy sugestie wykonania pewnych technicznych kwestii. Najdalej w przyszłym tygodniu wersje „D” wrócą do latania - mówi reporterowi RMF FM rzecznik bazy w Krzesinach.

Piloci bagatelizują usterki samolotów, twierdząc, że to normalna sprawa. Jeżeli F-16 byłby stworzony przez boga, to by się nie psuł. Ale jeśli jest stworzony przez ludzi, to się psuje. Odstukajmy w niemalowane, żeby psuł się jak najrzadziej - powiedział naszemu reporterowi mjr Krystian Zięć.