Niewyznaczanie adwokatów do urzędówek, strajk włoski, protesty pod Kancelarią Premiera – tak może protestować palestra. O sprawie pisze "Rzeczpospolita".
Jeszcze w czerwcu Naczelna Rada Adwokacka ma zdecydować, w jaki sposób wyrazi swoje niezadowolenie z działań rządzących. Adwokaci sprzeciwiają się m.in. niskim stawkom za sprawy z urzędu - czytamy w dzienniku.
Nie ma zgody środowiska ani władz samorządu na traktowanie adwokatury jako instytucji świadczącej przymusową pracę za niegodziwe wynagrodzenie - mówi gazecie Rafał Dębowski, sekretarz NRA. Adwokaci podkreślają, że stawki minimalne (sąd może je podwyższyć) za sprawę np. z zakresu prawa pracy to 60 zł, za rozwód - 360 zł. A przecież postępowanie może trwać latami - podkreśla dziennik.
Cały artykuł w najnowszym wydaniu "Rzeczpospolitej". Tam również przeczytacie:
- Akta kompromitacji
- Budżet przedwyborczego optymizmu
(mal)