Nałożenie wysokiego 75-proc. podatku na osoby, które ukrywają swoje przychody i jednoczesne dodatkowe karanie ich grzywną jest zgodne z konstytucją - uznał Trybunał Konstytucyjny. Trybunał zajmował się pytaniem sądu z Międzyrzecza rozpatrującego kilka spraw karnych osób, które zdaniem fiskusa, ukrywały źródła dochodów.

Organy podatkowe wymierzyły im 75-proc. podatek (w przypadku jednego z podatników chodziło o ponad 80 tys. zł). Ponadto do sądu skierowano wniosek o ukaranie z kodeksu karnego skarbowego. Przewiduje on karę grzywny lub pozbawienia wolności za uchylanie się od opodatkowania, czy nie składanie deklaracji podatkowych.

Według sędziego Mariusza Greisera z Międzyrzecza taka konstrukcja przepisów podatkowych i karnych prowadzi do podwójnego karania za ten sam czyn, co jest niezgodne z konstytucją.

Trybunał Konstytucyjny uznał, że nie doszło do naruszenia ustawy zasadniczej.

Sędzia Terasa Liszcz powiedziała w uzasadnieniu orzeczenia, że 75 proc. podatek wymierza się, gdy do organów podatkowych docierają informacje, że podatnik żyje ponad stan, prowadzi styl życia nieproporcjonalny wobec wykazywanych dochodów.

To oznacza, że nie wykazuje dochodów do opodatkowania - powiedziała. Przyznała, że podatek jest rzeczywiście wysoki w stosunku do stawek podatku wymierzanego na zasadach ogólnych, ale Trybunał dostrzega argumenty, które uzasadniaj tę wysokość i dodatkową dolegliwość. Sędzia powiedziała, że czasami podatnicy wolą zapłacić 75-proc. podatek, niż "zdekonspirować" swoje źródła dochodu. Zaznaczyła, że ujawnienie w postępowaniu skarbowym tych źródeł przez podatnika skutkuje opodatkowanie dochodów na zasadach ogólnych wraz z należnymi odsetkami.

Liszcz wyjaśniła, że celem tego 75-proc. podatku jest odzyskanie części należności podatkowych przez fiskusa i zmobilizowanie podatników, by sami wywiązywali się z obowiązków podatkowych.