5-letnia dziewczynka upuściła siekierę na rączkę swojej 3-letniej siostry. Lekarze walczą o uratowanie dwóch palców dziewczynki.

Do zdarzenia doszło w Łodzi. Rodzice zajmowali się w tym czasie pracami domowymi. Oboje byli trzeźwi.

Dziewczynki najprawdopodobniej wcześniej obserwowały tatę, który rąbał drewno. Jedna z nich chwyciła siekierę i upuściła ją na rączkę młodszej siostry. Doszło do zranienia dwóch palców. Jeden z nich praktycznie został amputowany - poinformowała podinsp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

TVN24/x-news (j.)