Policjanci z Oławy zatrzymali 28-letniego mieszkańca gminy Jelcz-Laskowice. W jego domu znaleziono 160 porcji narkotyków. Sprawa wyszła na jaw, gdy do przedszkola 5-letni syn mężczyzny przyniósł torebkę z "białym proszkiem". Po badaniu okazało się, że w środku jest amfetamina.

Woreczek ze śladową ilością amfetaminy znaleziono w przedszkolu w gminie Jelcz-Laskowice (Dolnośląskie) u 5-letniego chłopca.

Jak przekazała Alicja Jędo, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Oławie, to dyrektor przedszkola zawiadomił policję, że u 5-letniego chłopca zaleziono woreczek foliowy z białym proszkiem.

W przedszkolu policjanci sprawdzili substancję. Okazało się, że w worku znajdowały się śladowe ilości amfetaminy - przekazała.

Chłopiec - jak ustalono - przyniósł woreczek z domu. W mieszkaniu jego rodziców policjanci znaleźli prawie 100 porcji amfetaminy oraz 60 porcji marihuany. Ojciec dziecka przyznał się, że narkotyki należą do niego. Został zatrzymany. Prokuratura zastosowała wobec niego dozór policyjny.

Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia.