"Alleluja i do przodu" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych, prezentując film z okazji 100 dni jego rządu.

"Każdy z nas ma jakieś wady. Moją największą jest chyba niecierpliwość. Nie jest dla nikogo, kto ze mną pracuje, żadną tajemnicą, że zawsze chcę, żeby wszystko stało się jak najszybciej, bez marnowania choćby jednej chwili" - mówi na nagraniu Donald Tusk.

"Na przykład 100 konkretów. 100 dni - myślałem - to przecież kawał czasu, niemal epoka. I rzeczywiście, zobaczcie, ile rzeczy się wydarzyło, ile spraw załatwiliśmy. Chociać chciałem oczywiście sybciej i więcej, jak zawsze" - podkreśla premier. 

"Rozliczenia ruszyły pełną parą, telewizja jest znowu wasza, prokuratura i sądy są wolne od partyjnych nakazów..." - wymienia Tusk.

My także podsumowujemy 100 dni rządu Donalda Tuska. Zapraszamy do wzięcia udziału w naszych ankietach.