Kary 25 i 15 lat więzienia łódzki sąd wymierzył młodemu małżeństwu, które dla pieniędzy zamordowało ojca dziewczyny.

Do zbrodni doszło ponad rok temu. Mężczyzna zginął od kilku ciosów zadanych nożem. Zabójcy splądrowali mieszkanie i ukradli biżuterię oraz pieniądze - łącznie 1500 złotych. Potem wrócili do domu i spalili zakrwawione ubranie. Jeszcze tego samego dnia zatrzymała ich policja. Sąd nie miał wątpliwości, że oskarżeni popełnili tę zbrodnię z premedytacją i z chęci zysku. Zbrodnię zaplanował 24-letni Rafał M. Do współudziału chciał namówić nie tylko swoją nieletnią żonę Katarzynę, ale jej koleżankę. Dziewczyna uznała to za żart, natomiast młoda żona pomogła zabić swojego przybranego ojca, bo jak stwierdzili później biegli, była uzależniona od męża. Krewni zamordowanego, którzy pojawili się dziś w sądzie, nie byli zadowoleni z wyroku. Winą za to co się stało obarczają przede wszystkim Rafała i uważają, że zabójca powinien zostać w więzieniu do końca życia. Sąd uznał, że kara dożywocia byłaby odwetem i skazany powinien wrócić do społeczeństwa.

14:45