Trzęsienie ziemi w Chinach, cyklon w Birmie - na śmierć ludzi nawet gdzieś bardzo daleko nie sposób pozostać głuchym, co najlepiej widać po efektach zbiórek pieniędzy. W archidiecezji poznańskiej przed każdym kościołem puszki zapełniały się różnymi datkami.

W Birmie dostęp do międzynarodowej pomocy wstrzymywała rządząca krajem wojskowa junta. Od kilku dni pomoc humanitarna może już bez przeszkód trafiać do około miliona ofiar kataklizmu. Przy takim otwarciu portfeli jak w Poznaniu może uda się wielu poszkodowanym odbudować swoje miejsce na ziemi...