Czy porywacze indyjskiego Airbusa wpadli w ręce policji w Delhi. Tę sensacyjną informację podał minister spraw wewnętrznych Indii. Nie wiadomo jednak, czy radość nie jest przedwczesna.

Funkcjonariusze rzeczywiście zatrzymali dwóch Pakistańczyków, Nepalczyka i Hindusa, podejrzanych o udział w uprowadzeniu maszyny. Nie ma jednak dowodów, że to rzeczywiście oni sterroryzowali załogę i pasażerów samolotu i skierowali go do Afganistanu.

Aresztowani mężczyźni najprawdopodobniej należą do organizacji walczącej o niepodległość Kaszmiru. Indie twierdzą, że zamachowców wspierał także rząd Pakistanu.

Wiadomości RMF FM 12:45