Tragiczny wypadek podczas wczorajszego festynu w Kalsku koło Sulechowa w Lubuskiem. W czasie pokazu powietrznego doszło do pożaru motolotni, którą leciały dwie osoby. Na miejscu zginął pilot motolotni, a jego pasażer walczy o życie w szpitalu.

Pożar na pokładzie motolotni wybuchł po tym jak maszyna zahaczyła o linie wysokiego napięcia, znajdujące się w pobliżu miejsca, w którym odbywał się festyn. Jeszcze znajdując się w powietrzu motolotnia stanęła w płomieniach i zaczęła błyskawicznie spadać na ziemię. Na razie nie wiadomo czy wykonując powietrzne akrobacje pilot nie zauważył przewodów, czy też trafił w nie z powodów problemów technicznych. Wyjaśni to dopiero śledztwo prowadzone przez policję. Już teraz wiadomo za to, że zarówno pilot jak i jego pasażer byli doświadczonymi lotnikami, należącymi od wielu lat do Aeroklubu Ziemi Lubuskiej. Powietrzne akrobacje na motolotniach miały być największą atrakcją wczorajszego festynu w Kalsku.

07:20