Wrocławscy policjanci zatrzymali dwójkę oszustów, prowadzących fikcyjną agencję obrotu nieruchomościami. W czasie ponad rocznej działalności obydwoje oszukali około 150 osób.

W jaki sposób oszuści "urabiali" swoich klientów? Pięćdziesięciotrzyletnia kobieta i jej o 5 lat młodszy wspólnik pobierali od klientów tzw. opłatę manipulacyjną w wysokości 35 złotych i zaliczkę od 100 do 300 złotych. Jednak nikt nigdy nie zobaczył obiecanego mieszkania. Na wszelki wypadek firma zmieniała adresy – jedenaście razy w ciągu ostatniego roku. Najciekawsze jest to, że – jak mówi rzeczniczka wrocławskiej policji Beata Tobiasz - podejrzany o oszustwa mężczyzna odbywa właśnie karę więzienia. Dokonywał tych przestępstw w czasie kilkudniowych przepustek. W zakładzie przebywa za podobne przestępstwa, których dokonał kilka lat temu. Mimo że oszukanych zostało około 150 osób, do policji zgłosiło się na razie zaledwie kilkanaście. Inni poszkodowani przez biuro pośrednictwa "Lokator" lub osoby przedstawiające się jako Ewa Kozikowska lub Błażej Domański są proszeni o zgłaszanie się do komisariatu policji przy ulicy Grunwaldzkiej we Wrocławiu.

Posłuchaj relacji wrocławskiego reportera radia RMF, Macieja Sasa:

16:45