Nadal nie wiadomo co było przyczyną wczorajszego zatrucia 11 dzieci ze szkoły w Mycielewie koło Bydgoszczy. Uczniowie zatruli się prawdopodobnie gazem, jednak w pomieszczeniach szkolnych strażacy nie wykryli żadnej toksycznej substancji.

Dziś dzieci czują się bardzo dobrze - powiedział lekarz oddziału dziecięcego w Szubinie, do którego wczoraj przed południem trafiło jedenaścioro uczniów. W nocy przyjęto jeszcze jedno zatrute dziecko. Dzieci mdlały i wymiotowały, niektóre bolał brzuch – te wczorajsze objawy już ustąpiły. Wszystkie dzieci wrócą dziś do domów. Nie wiadomo, co spowodowało zatrucia. Dzieci twierdzą, że czuły gaz, jednak Straż Pożarna nie wykryła w szkole żadnej substancji toksycznych. Być może trujące substancji dotarły z zewnątrz. Pojawiły nawet przypuszczenia, że były to opary z pobliskiej masarni. Sprawą zajmuje się teraz sanepid i Inspektorat Ochrony Środowiska. Posłuchaj relacji reporterki radia RMF FM Agnieszki Pietrzak:

Wczoraj z powodu zatrucia ze szkoły ewakuowano wszystkich uczniów. Dodajmy, że to nie pierwszy taki przypadek. W połowie stycznia w Bydgoszczy zatkany przewód kominowy był przyczyną zatrucia około 20 dzieci.

Foto RMF FM

10:35