Kontrowersyjną decyzję wydał wczoraj urząd do spraw zwolnień warunkowych. Na jej podstawie młodociani zabójcy Jamesa Bulgera niebawem mają wyjść na wolność. Przed ośmioma laty brutalnie zamordowali oni dwuletniego chłopca. Obaj mieli zaledwie po dziesięć lat.

Wciąż jeszcze brytyjska opinia publiczna wzburzona jest wydarzeniami sprzed lat. Mordercy niedługo wyjdą na wolność. Otrzymają nową tożsamość, ale do końca życia będą znajdować się pod prokuratorskim nadzorem. Istnieje jednak mnóstwo wątpliwości, czy ich nową tożsamość i miejsce pobytu uda się zachować w tajemnicy. Zainteresowanie sprawą Jamesa było i jest olbrzymie, trudno powiedzieć więc, czy media utrzymają zakaz ujawniania jakichkolwiek szczegółów. Posłuchaj relacji korespondenta Radia RMF FM Bogdana Frymorgena:

Rodzina małego Jamesa uważa, że zabójcy nie ponieśli wystarczającej kary. "Nie chcę zemsty, chcę tylko sprawiedliwości" - powiedziała ostatnio matka zamordowanego dziecka.

00:15