Pewien brytyjczyk do tego stopnia przejął się ciążą swej partnerki, że

postanowił jej towarzyszyć, zachodząc w ciążę "wirtualnie". Adrian

Gatton, dziennikarz z Londynu, nosi specjalny przyczepiany brzuch,

ciężarki u kostek nóg oraz klamerki do bielizny zakleszczone na

sutkach. Przeszedł też na specjalną dietę, która ma sprawić, że jego

organizm będzie choćby w przybliżeniu funkcjonował tak jak organizm

ciężarnej kobiety. Zjada więc gotowaną fasolkę by doświadczać częstych

wzdęć i co rano pije soloną wodę, by odczuwać poranne mdłości.