16 młodych uczestników bierze udział w finale Marlboro Adventure Team. Wśród polskich uczestników po raz pierwszy znalazła się kobieta...

Zdjęcia Cezary Potapczuk RMF.

Zaczęło się od jazdy w palącym słońcu i tumanach kurzu. W siodłach spędzono prawie 10 godzin. Ta przygoda kosztuje naprawdę sporo wysiłku. A jednak wszyscy trzymają się nieźle. Nawet dziewczyny. Wśród nich jest Marta, pierwsza dziewczyna z Polski, której udało się przejść gęste sito eliminacji i przyjechać do Utah. Marta nie wierzyła do końca, że jej się uda: "Jestem bardzo zadowolona, że jestem pierwszą Polką, która tutaj się znalazła. Nie wierzyłam, że mi się uda to, nie wierzyłam w swoje siły. Wypełniłam kupon i jestem tutaj...".

Posłuchaj relacji z Utah specjalnego wysłannika RMF FM Cezarego Potapczuka:

W niedzielę trwał kolejny dzień przygody. Tym razem uczestnicy Marlboro Adventure Team wspinali się po skałach i ćwiczyli zjazdy na linach.

00:10