Wiceminister z MON lub MSWiA stanie przed sądem lustracyjnym. Sąd

zdecydował dziś wszcząć procesy w stosunku do 5 osób podejrzanych o

kłamstwo lustracyjne. Oprócz wiceministra przed sądem stanie sędzia

sądu rejonowego, adwokat, poseł nieznanej przynależności partyjnej oraz

były senator Eugeniusz Wilkowski, który sam prosił o lustrację.

Wiadomo tylko, że wiceminister, którego sprawę rozpatrzą sędziowie

pracuje w resorcie siłowym, a więc w ministerstwie obrony lub też

spraw wewnętrznych i administracji. Niewykluczone, że poznamy jego

nazwisko, jeśli on sam zdecyduje się ujawnić.

W rządzie Jerzego Buzka już dwie osoby straciły posadę z powodu

domniemanych lub udowodnionych związków ze służbami specjalnymi PRL.

Chodzi o wiceministrów gospodarki Janusza Kaczurbę oraz transportu

Krzysztofa Luksa. Obaj podali się do dymisji: pierwszy, gdy jego

nazwisko ukazało się w Monitorze Polskim, gdy sam przyznał się do

współpracy ze służbami PRL, drugi, gdy okazało się, że Rzecznik

Interesu Publicznego ma wątpliwości co do prawdziwości jego

oświadczenia lustracyjnego.