Ług sodowy - to właśnie tę silnie żrącą substancję wypiły trzy młode osoby, które trafiły dziś do szpitala w Szczytnie z objawami poparzenia jamy ustnej i układu pokarmowego. Ług znajdował się w butelkach z etykietą markowej wody mineralnej.

Poszkodowani mówią, że cały czas czują się bardzo źle. Mamy ból w okolicach klatki piersiowej, za mostkiem, spalony przełyk, gardło i język - mówiła jedna z poparzonych.

Stan całej trójki poprawia się, ale opiekujący się nimi lekarz ostrzega przed możliwością pojawienia się poważnych powikłań: Może być we wczesnym okresie perforacja przełyku, a następnie, już po wygojeniu, mogą być zwężenia.

Biorąc pod uwagę, czym jest ług sodowy, nic dziwnego, że wystąpiły takie objawy. Substancja ta jest używana w przemyśle spożywczym do czyszczenia butelek po napojach.

Młodzi ludzie mówią, że wodę kupili w barze, w jednym z ośrodków koło Szczytna. Mówią, że była ona fabrycznie zamknięta. Policja sprawdza skąd trująca substancja znalazła się w butelkach.

23:30