9 lat temu Paul Hill, pastor i ojciec trojga dzieci, przed kliniką aborcyjną na Florydzie zabił lekarza dokonującego aborcji i jego ochroniarza. Dziś Paul Hill będzie pierwszym człowiekiem w USA, na którym wykonano karę śmierci za zabicie lekarza wykonującego tego typu zabiegi.

Zapytany, czy żałuje swego czynu Hill odpowiedział: Mogę szczerze powiedzieć, że gdybym nie zrobił tego, co zrobiłem, nie mógłbym spojrzeć na siebie w lustrze - mówił na konferencji prasowej na dzień przed śmiercią Paul Hill. Paul Hill stał się na Florydzie bohaterem dla wszystkich przeciwników aborcji, którzy na dziś, pod więzieniem na Florydzie, gdzie wykonana zostanie egzekucja planują demonstracje.

05:35