W kopalni w Krasnoarmiejsku na wschodzie Ukrainy trwa akcja ratownicza. Sześciu ukraińskich górników zostało wczoraj uwięzionych na głębokości około pół kilometra, kiedy zawaliła się ściana w wyrobiska.

Na miejscu zawału pracują ekipy ratownicze, a specjalne urządzenia dostarczają zasypanym tlen. "Górnicy żyją, a ratowników dzieli już od nich tylko kilka metrów węgla" - powiedziała Natalia Czuszko, rzecznik ukraińskiego ministerstwa do spraw sytuacji nadzwyczajnych. Ukraińskie kopalnie uważne są za jedne z najniebezpieczniejszych na świecie. 12 dni temu w wyniku wybuchu mieszanki metanu i pyły węglowego w kopalni Zasiadki w Doniecku zginęło 54 górników.

rys. RMF

07:05