Dzisiaj zaczyna się we Włoszech prawdziwie czarny tydzień strajków. Masowe protesty rozpoczęły się już o dziewiątej rano. W całym kraju nie będzie dziś autobusów, metra i pociągów. W kolejne dni tygodnia od pracy powstrzymywać się będą coraz to inne grupy zawodowe, aż po strajk w piątek w urzędach państwowych i bankach. Na koniec w przyszły poniedziałek związki zawodowe przewidziały 24-godzinny strajk na lotniskach. Strajkujący domagają się poprawy sytuacji płacowej, ale też protestują przeciwko licznym zwolnieniom i polityce socjalnej rządu Berlusconiego.

10:45