Wczorajsze trzęsienie ziemi odnotowały sejsmografy w całej

Europie, także w Polsce. Jan Koźlakiewicz, szef obserwatorium

Sejsmograficznego w Ojcowie powiedział, że to co pokazały

rejestratory było wyjątkowe. W środku nocy obudziły go uderzenia

rysików sejsmografu o obudowę urządzenia. W tym roku nie zarejestrowano

jeszcze tak silnych wstrząsów.

Był to również najtragiczniejszy kataklizm w ostatnich latach w

Turcji. Według najnowszych doniesień spod gruzów wydobyto już ciała

3,5 tysiąca osób. Rannych jest kilkanaście tysięcy. Bilans na

pewno okaże się jeszcze bardziej tragiczny. Pragnący zachować

anonimowość przedstawiciel tureckiego rządu stwierdził, że zginąć mogło

nawet 12 tysięcy ludzi!