30 tysięcy widzów i uczestników przedwcześnie zakończonego Auto Tuning Show opuściło lotnisko w Toruniu. O zamknięciu imprezy zdecydował prezydent miasta na wniosek policji. Podczas trwania imprezy na terenie lotniska doszło do kilku wypadków z udziałem pijanych uczestników zlotu. Zginął 22-letni chłopak, dwóch innych zostało ciężko rannych

Organizacja zlotu kosztowała olbrzymie pieniądze. Teraz zapewne organizatorzy będą domagali się rekompensaty. Jednak to właśnie organizatorzy zobowiązali się do zapewnienia bezpieczeństwa i jak mówi rzecznik prezydenta miasta, nie podołali temu zadaniu.

Także w ubiegłym roku na toruńskim Auto Tuning Show doszło do śmiertelnego wypadku. W tym roku miało być bezpieczniej.

Planowo zlot miał się skończyć w niedzielę nad ranem. W tegorocznej edycji uczestniczyło ponad 3 tysiące aut z całego kraju. Zdaniem organizatorów jest to największa tego typu impreza w Polsce. Jak była reakcja uczestników zlotu na wieść o jej wcześniejszym zakończeniu, posłuchaj w relacji reportera RMF Marcina Friedricha:

06:00