W Tczewie z powodu urzędniczego błędu opóźniło się wydawania 40 ton konserw dla najbiedniejszych; waga mięsa w puszkach była inna niż ta widniejąca w papierach. O aferze z mięsem ARR i konserwami przeznaczonymi dla najbiedniejszych pisze dziś Super Express.

Głodni ludzie, czekający na pomoc przed Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Tczewie nie wierzyli, że z powodu papierkowego błędu konserwy nie dotrą do najbardziej potrzebujących.

O aferze z mięsem Agencji Rynku Rolnego i konserwami przeznaczonymi dla najbiedniejszych pisze dziś Super Express. Jak donosi gazeta, do przetargu na produkcję konserw wybrano tylko te firmy, które mają certyfikat na sprzedaż mięsa do Unii Europejskiej. Agencja tłumaczy, że chodziło o jakość, inne firmy czują się oszukane. Sprawą ma się zająć NIK.

09:15