Pracujący w Rzymie Polak zidentyfikował tajemniczego pianistę, który na początku kwietnia pojawił się na brytyjskim wybrzeżu. Mężczyzna nie mówił, za to doskonale grał na pianinie.

Tajemniczego mężczyznę odnaleziono 7 kwietnia w przemoczonym garniturze, błądzącego po uliczkach miejscowości Sheerness na wyspie Sheppey. Swoich opiekunów zaskoczył, gdy na kartce papieru bardzo starannie narysował fortepian. Kiedy pokazano mu prawdziwy instrument, dał wirtuozerski koncert muzyki klasycznej.

Jak powiedział występujący w Rzymie polski mim, znaleziony pianista to francuski artysta uliczny Steven Villa Masson. Rozpoznał go na podstawie opublikowanego we włoskiej prasie zdjęcia. Dodał, że Francuz wcześniej grał na pianinie w Nicei. Policja włoska potwierdza te informacje.